… łoś …
… łoś … jak to ja je nazywam – „gapiszon” 😉 Każde spotkanie z łosiem jest – delikatnie ujmując – spokojne – skrajnie emocjonujące i aż chwilami nudne 😉
agnieszka jakubowska wild life
zostaw po sobie dziedzictwo którego nie zetrze czas
… łoś … jak to ja je nazywam – „gapiszon” 😉 Każde spotkanie z łosiem jest – delikatnie ujmując – spokojne – skrajnie emocjonujące i aż chwilami nudne 😉