Co jest najlepsze w wypadach do mojego stumilowego lasu? Wiadomo – wyciszenie, spokój, i obserwacja mieszkańców. Ale jest jeszcze coś – wszystkie wschody i zachody ?
Gdy zapada zmrok, Słońce chowa się za horyzont, wtedy w myślach żegnam się zapamiętując te cudne barwy. I w wyobraźni widzę jak leśne towarzystwo zaczyna spokojnie wychodzić i żerować – ale tego już nie da się zobaczyć ludzkim okiem ?
Tak ? to ostatni dzień roku 2023. Sylwester. Wszyscy szykują się do imprez wszelakich a ja postanowiłam zobaczyć co słychać w moim stumilowym. Oczywiście jak zawsze spokój i cisza. I spokojna rodzinka łosi ?
… rykowisko zaczynało się dość opornie w tym roku … co również widać po ilości spacerowiczów. Jednak mój stumilowy nigdy nie zawiedzie .. kilka dni za mną i kilka spotkań 🙂
… kocham zachody słońca – i ten jest jednym z nich – wyjątkowy i niepowtarzalny – jak zawsze …
… miejsce zupełnie niepozorne …. trafiłam tam przypadkiem i nie umiałam wyjść …
